Sylwester, sylwester… A my siedzimy w domu.
Bo mieszkamy na obczyźnie, bo nie mamy tu rodziny i nie mamy z kim dziecka zostawić, bo, bo, bo….
Ale jakoś nie jest mi żal. Nigdy za bardzo nie lubiłam Sylwestra. Uważałam, że impreza jak każda inna i nie rozumiałam tego wielkiego zamieszania. Jedynie na fajerwerki uwielbiam patrzeć. ;)
Zastanawiam się czy Calineczka obudzi się o 12 od dźwięku wybuchających na około sztucznych ogni. Pewnie tak. I pewnie będę się potem męczyła z usypianiem jej do białego rana.
A może ubierzemy się ciepło i razem z Calineczką wyjdziemy przed dom podziwiać fajerwerki. Zobaczymy jak „impreza” się potoczy. :)
A pomijając już temat Sylwestra…
W tym roku kupując świąteczne prezenty dla rodziny i bliskich postawiłam na polskie rękodzieło i polskich producentów. Dlaczego? A no bo to oryginalny prezent, bo miałam pewność, że dana osoba nie dostanie dwóch takich samych, bo rękodzieło jest piękne i warto je wspierać.
Dla teściowej postanowiłam kupić komplet biżuterii, bo ona lubi takie pierdołki bardzo. Mąż pomagał mi wybierać, bo w końcu on lepiej zna gust swojej mamy. Oglądał zdjęcia, przeglądał, wybierał, aż w końcu zdecydował się na przepiękny komplet u Agnieszka Chojnacka – Biżuteria Rękodzieło KLIK. Ta Pani robi piękną biżuterię za naprawdę przystępną cenę. Zrobiła nam na zamówienie taki komplecik:
Jest naprawdę przepiękny. A na żywo jeszcze ładniejszy niż na zdjęciu. Zdjęcie nie oddaje nawet w połowie tego jak komplet wygląda naprawdę. Jak go zobaczyłam to aż sama żałowałam, że sobie drugiego takiego nie zamówiłam. :)
Przejdźmy jednak do teściowej. Pomyśleliśmy, że prezent świetny – ładnie się prezentuje, teściowa najczęściej nosi zieloną biżuterię, czyli w sam raz dla niej. Przyszła wigilia, teściowa prezent odpakowuje i jakie są jej słowa? Piękna biżuteria, tylko ja nigdy w życiu uszu nie miałam przebitych. Po prostu myślałam, że wyjdę z siebie i stanę obok… Do dzisiaj się zastanawiam jak mój mąż, mógł nie wiedzieć, że jego matka nigdy nie nosiła kolczyków? Czasami brak mi słów na tych facetów… :) Ważne jednak, że pozostała część prezentu się bardzo podobała. Tyle dobrego chociaż. ;)
A do kompletu zamówionego na prezent dostałam od Pani Agnieszki takie piękne kolczyki, które był wygraną w facebookowym konkursie.:
Bardzo dziękuję.
Z rzeczy, które Pani Agnieszka ma jeszcze w swojej ofercie, podoba mi się bardzo ten komplet: KLIK. Mężowi memu również się podoba, więc czekam na jakąś okazję, gdy będzie mógł mi go zakupić. Może walentynki? :)
Podsumowując – jeśli chcecie sobie, lub bliskim kupić jakąś biżuterie hand-made, z czystym sumieniem polecam Agnieszka Chojnacka – Biżuteria Rękodzieło. ***
*** Wpis nie jest w żaden sposób sponsorowany – za wszystko zapłaciłam ze swoich własnych pieniędzy. :D
Przepiękny ten komplet… Jeden i drugi :)
My na Sylwestra wychodzimy. I trochę się cieszę, a trochę boję. Cieszę, bo ludzie, bo dorośli, bo wreszcie będzie troszkę mniej dziecięco. Boję się, bo nie wiem, jak zareagują dzieci w obcym miejscu. Jadą z nami oczywiście. Plan jest taki, że będą spać. Ale jaka będzie rzeczywistość? ;)
Bardzo ładna biżuteria, ja jednak nie noszę, jedynie łańcuszek i pierścionki, podoba mi się na kimś a sama jakoś się nie mogę przekonać :) ale może kiedyś :) my też w domku z dzieciakami sylwester spędzamy
Też się boję tego sylwestra, tych fajerwerków. Nie wiem jak mi dzidzia zareaguje, no cóż, trzeba to przeżyć. Biżuteria piękna. Kiedyś też zrobiłam coś takiego w wolnej chwili http://allegro.pl/recznie-robione-kolczyki-bardzo-tanio-za-1-zl-para-i3844179273.html
Pozdrawiam :*
Z małym dzieckiem to jednak zawsze wygodniej w domu bo jeszcze kilka lat i nasze pisklaki odlecą w świat więc trzeba korzystać:) Ja też uwielbiam polskie rękodzieło, mają w sobie tyle miłości twórcy, że aż miło nosić:) Życzę dużo radości, miłości i czasu dla siebie w tym nadchodzącym roku:) pozdrawiam cieplutko
My ten sylwester również w domu spędzamy:) z dziećmi. Mamy babcię,która się zaoferowała pomoc,ale jednak zostajemy w domu. Odkąd nie mieszkam w Polsce,szczególnie zwracam uwagę na polskie dzieła. Jak mam coś kupić,wolę polskich producentów. Rękodzieła są najlepsze na prezent od serca:) Szczęśliwego nowego roku,dla całej Waszej rodzinki :)
no i jak , jak?:) obudziła się, czy jej to wielkie strzelanie nie ruszyło?:) Mój Starszy spał jak zaczarowany, ale Młodszy wstał i podziwiał ze mną rozświetlone niebo:)
Opiszę w kolejnej notce. Jutro! :)
a Ty chyba jeszce nie dołączyłaś do blogoteki, prawda?:) czekam na Ciebie;)
Dołączę na pewno, myślę nad wierszykiem. :)
Wszystkiego najlepszego Cal w Nowym Roku! Dużo zdrówka i radości.
Wiesz, widziałam ostatnio na łyżwach panią w wieku chyba ok. 20 lat i wzroście ok. 120 cm – była śliczna, zadbana i z paczką przyjaciół. Jeździła całkiem nieźle. Pomyślałam o Calineczce wtedy –
tak jakbym to ją widziała za te kilkanaście lat. To był bardzo pozytywny obraz.
Lala.lu
(kurczę, nie wiem, co wybrać w profilu, żeby było wiadomo, że komentarze są ode mnie)
Dziękuję Ci kochana za te słowa, lubię bardzo czytać o takich przypadkach – jakoś podnoszą mnie na duchu.
Żeby był podpis w komentarzu musisz kliknąć "Odpowiedz jako: Nazwa/Adres URL" i tam dajesz swój podpis i adres bloga – wtedy komentarz będzie podpisany od Ciebie. :)
Mam podobne odczucia, jeśli chodzi o Sylwestra. Jednak gdy przychodzi wieczór sylwestrowy zawsze nastrajam się pozytywnie i miło wspominam ten czas. Moja córcia obudziła się o 12, pooglądała fajerwerki i znów słodko zasnęła :)
A to feler rzeknął seler :*
Ale cudna Calineczka. A jakie jasne śliczne włoski.:-) :-)
Za nami też sylwester domowy. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku życzymy.
Będziemy zaglądać! Pozdrawiamy!
Zapraszamy w nasze skromne progi. ;)
Faceci nigdy nie przywiązują uwagi do szczegółów. Mój mąż nie dawno zauważył, że mam kolczyki więc zdarza się :)
Komplet rzeczywiście piękny. Szczególnie podobają mi się kolczyki z wygranej.
Niech się noszą dobrze!
Szczęśliwego Nowego Roku!